Tytuł: Delirium
Autor: Lauren Oliver
Tłumaczenie: Monika Bukowska
Seria: Delirium (tom 1)
Rok wydania: 2012
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 260
Ocena: 9/10
Autor: Lauren Oliver
Tłumaczenie: Monika Bukowska
Seria: Delirium (tom 1)
Rok wydania: 2012
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 260
Ocena: 9/10
Kolejny opis dystopijnego świata przeplatany wątkiem romantycznym
i kolejna historia pary, która nie powinna istnieć, ale coś idzie nie tak jak
powinno - według wytyczonego schematu. Pierwszą książką, która przychodzi mi na
myśl, gdy myślę o takim świecie jest Rok
1984 Orwella, jednak jest to historia nie dla wszystkich. Delirium jest dobrym początkiem dla
młodszego czytelnika, który chce przeczytać coś bardziej wyszukanego, ale męczy
się z takim tytułem. To dobry wstęp by zobaczyć, że nie zawsze świat musi być
kolorowy, ale nie jest na tyle przerysowany by można było myśleć, że jest
nierzeczywisty.
Świat, w którym miłość uważana jest za chorobę. Świat, w
którym jedna dziewczyna, która czuje się inna i dlatego chce być wyleczona. Jednak
czy to, co oni mówią jest prawdą? Czy można żyć w społeczeństwie bez miłości,
gdzie wszystko jest programowane przez innych ludzi? Brak poezji, uczuć i
wzajemnej empatii. Nie widzimy piękna otaczającego nas świata, a każda osoba,
która minimalnie się wyróżnia od razu uważana jest za sympatyka. Wszystko się
jednak zmiana a ci, co sądzili, że to społeczeństwo jest dobre, mogą zmienić
zdanie. Czasami przez jedno zdarzenie lub jedną osobę.
Dziwna historia z dziwnym światem, ale to chyba jest w niej
piękne. Mimo, że jest to dystonia, to w dużej mierzę opiera się ona na
współczesnym życiu. Nie odlatujemy na inną planetę tak jak w Więźnia labiryntu (oczywiście
metaforycznie), ale trzymamy się tego, co nas otacza. Do naszego życia dodajemy
tylko kilka elementów i zmieniamy je w taki sposób, że staje się wyniszczonym
światem.
Historia napisana jest łatwym językiem i widać w nim jego
przeznaczenie dla historii typowo młodzieżowej. Nie zabiera jej to jednak głębi
przekazu. Jest ciekawa, choć momentami można zacząć się nudzić. Zakończenie
niestety zraniło moje serduszko, jednak w głowie pozostają mi myśli o kolejnych
dwóch częściach.
Gorąco polecam i mam nadzieje, że tak jak mi książka a
przypadnie do gustu.
Komentarze
Prześlij komentarz