Czy mieliście
kiedyś książkę, której nigdy nie chcieliście jej przeczytać? A jeszcze, jakby się okazało, że to
jest dobre, nawet bardzo. Tak właśnie jest z Zaginięciem Remigiusza Mroza. Nie bierzcie tych słów jakoś mocno do
siebie. Książki tego autora dalej jakoś mnie nie przekonują, historię
kryminalne jakoś mnie nie interesują i są moim zdaniem bardzo przewidywalne.
Nie zapadają jakoś mocno w pamięć. To co kocham miłością czystą i prawdziwą w
serii Chyłki to ROMANS. Dziwne napięcie między Kordianem i Joanną, wszystko co
dzieje się jeszcze bardziej je zwiększa.
To pierwsza z trzech części, które przeczytałam
w trakcie mojego maratonu Chyłki. Skończyłam go dawno temu i dalej nie rozumiem
co mnie tchnęło do czytania tej serii. Czasami tak mam i tyle.
Już nawet nie pamiętam która
historia jest którą książką, jednak wiem jedno co jest chyba najważniejsze. Nie
ważne jak książka jest napisana, jakich bohaterów posiada czy co się w niej
dzieje, jeśli znajdziesz w niej jednej wątek, który cię chwyci za serce to z
przyjemnością będziesz ją czytać.
Komentarze
Prześlij komentarz